|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8720
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:36, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za ciepłe przyjęcie nowego odcinka.
Co do Cecile, to zauważ, że ona doskonale pojmuje swoją winę i nie oczekuje współczucia i użalania się nad nią. Po prostu opowiedziała McCoy'owi swoją historię. Nie było to usprawiedliwianie swojego postępowania, a raczej potrzeba oczyszczenia się. To miało być coś w rodzaju spowiedzi, ale bez oczekiwania na rozgrzeszenie. Im dłużej o niej myślę, tym bardziej wydaje mi się, że Cecile ma jednak spore deficyty uczuciowe i jest emocjonalnie zaburzona.
Czy kiedykolwiek spotka się z Rory'm? Tego jeszcze nie wiem. Muszę to przemyśleć.
Zastanawiasz się jakim sposobem Rory jest aż tak miłym człowiekiem? Myślę, że tę cechę i kilka innych odziedziczył po swoim ojcu. Benjamin był przecież dobrym, odpowiedzialnym i pracowitym człowiekiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Senszen
Moderator artystyczny
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6542
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:45, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Po ojcu i po dziadku
A Cecile... na pewno jest emocjonalnie zaburzona, ale z drugiej strony to ciekawe, że tak doskonale pojmuje swoją winę. muszę to chyba poważniej przemyśleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8720
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:01, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Czekam na Twoje przemyślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Senszen
Moderator artystyczny
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6542
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:18, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nagle poczuł, że opada z sił. Już nie tylko noga dawała o sobie znać, ale również głowa, którą rozsadzał pulsujący z niczym nieporównywalny ból, zaburzający mu normalne widzenie. |
biedny Rory...
Cytat: | Rory był pewien, że to efekt wstrząsu, jakiego doznał na widok dawno niewidzianej matki, która przed laty porzuciła go, niczym zbędny, nikomu niepotrzebny przedmiot. |
konfrontacja z takim wspomnieniem nie mogła się skończyć dobrze...
Cytat: | bowiem pani Wilkins akurat zemdlała. |
trzeba przyznać, że znalazła sobie dobry moment
Cytat: | To oczywiście nie przeszkodziło mu w udzieleniu małemu pacjentowi niezwykle fachowej pomocy. |
naprawdę, jestem pełna podziwu, żę Rory był w stanie nad sobą zapanować
Cytat: | i gdyby mógł, każdemu napotkanemu człowiekowi opowiadałby, jak genialnym doktorem, jest młody człowiek, siedzący w jego bryczce. |
nie musi, wszyscy w mieście to już wiedzą
Cytat: | Oczy, które na jego widok wyrażały przerażenie w czystej postaci, a gdy spoglądały na małego Riana pełne były matczynej czułości i bezbrzeżnej miłości. |
to będzie go prześladować do końca życia...
Cytat: | Teraz jednak wiedział, że to nic by nie zmieniło. Wciąż bowiem czuł się tym samym chłopakiem w przykrótkich spodniach, wypłowiałej, pocerowanej koszuli i z żalem w sercu, jakim był piętnaście lat temu. |
Cytat: | Zachwiał się. I wtedy poczuł, jak czyjeś ramiona mocno go obejmują. Gdzieś z daleka usłyszał znajomy, kojący głos:
- Już dobrze synu, wszystko będzie dobrze. |
ale jego prawdziwy rodzina jest na miejscu. Oni o niego zadbają
Cytat: | - Nie chcę spać… nie mogę… tam jest Rian…
- Rian?
- Mój brat… jest chory. Muszę do niego iść… sprawdzić, |
nieważne w ajkim on jest stanie, Rory zawsze myśli o innych. Jestem pewna, że choć istnienie brata jest dla niego szokiem, to jest gotów sie nim, w każdej chwili, zaopiekować
Cytat: | - Zrobisz to dla mnie? – Rory schwycił kurczowo rękaw marynarki ojca.
- Oczywiście. Nie musisz się martwić. |
jeśłi Paul McCoy coś obiecuje, to na pewno to zrobi. tego Rory jest pewien.
Cytat: | Paul McCoy cicho westchnął i otuliwszy syna kołdrą, spojrzał na stojącą w nogach łóżka żonę. Alice była bardzo wstrząśnięta. Łzy spływające po policzkach ocierała wierzchem dłoni. |
żaden rodzic nie chce patrzeć na cierpienie swojego dziecka.
Cytat: | - Nie zostawię go samego – Alice próbowała wyswobodzić się z mężowskich ramion. |
Alice jest prawdziwą matką Rory'ego
Cytat: | niezwykle poważny Tommy. Spojrzał to na ojca, to na matkę i powiedział:
- Nie martw się mamo, ja posiedzę przy Rory’m. |
A Tommy jego prawdziwym bratem.
Cytat: | - To był nagły przypadek. Przyjechała panna Midler z wiadomością, że do gabinetu przyszli rodzice z ciężko chorym synkiem. Rory natychmiast z nią się udał. Nawet nie próbowałam go zatrzymać, bo przecież wiesz, jaki on jest. Pacjenci ponad wszystko. Najmilszy mój, gdybym wiedziała… gdybym choć podejrzewała, że to jego matka… |
Skąd Alice mogła wiedzieć? A zresztą... I tak Rory by się nie dał powstrzymać.
Cytat: | Gdyby nie ten chory chłopiec, powiedziałabym jej, co o niej myślę. Podła, podła kobieta. Najpierw porzuca syna, a potem nie ma żadnych obiekcji, żeby żądać od niego pomocy. |
W Alice budzi się lwica gotowa wydrapać oczy
Cytat: | Paul McCoy szedł główną ulicą Virginia City i nie wiedzieć czemu pomyślał, że szklaneczka whiskey przyniosłaby mu bez wątpienia ulgę. |
krótkotrwałą pewnie i tak. Ale co potem?
Cytat: | Czy w związku z tym miał prawo wtrącać się do tych dwojga? A może powinien pozwolić Rory’emu, rozmówić się z matką. Kto wie, może by to coś dało. |
Trudno powiedzieć co by mogło wyniknąć z takiej rozmowy.
Cytat: | Nie wiedzieć czemu przystanął przed saloonem Silver Dollar. Dochodzący stamtąd gwar, dym z papierosów i charakterystyczny zapach alkoholu, kiedyś na pewno by go skusił. |
niewątpliwie, bardzo kuszące
Cytat: | Wciąż jeszcze pamiętał, jak to było, gdy whiskey paliła gardło, a potem rozlewała się ciepłem po trzewiach. Pamiętał, jak całymi dniami nie trzeźwiał, jak spał gdzie popadło i wreszcie, jak między jedną partią pokera a drugą leczył ludzi. |
Cudowne wspomnienia, bez dwóch zdań
ADA, odcinek był świetny. Emocjonalny, wzruszający... i pod sam koniec dodatkowo Aderato zafundowała czytelnikowi dodatkowe chwile niepokoju. McCoy'a ogarnęły jakieś niepokojące, alkoholowe ciągoty, Rory śpi (nie)spokojnie, Alice na pewno krąży po domu i nie wie, co ma ze sobą zrobić.
Bardzo dziękuję za ten odcinek a jeszcze bardziej za dzisiejszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8720
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:35, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuje za przemiły komentarz.
McCoy'owi nie grozi powrót do nałogu. On tylko w chwili głębokiego stresu ucieka myślami do mało chwalebnej przeszłości. Dlaczego? Doprawdy nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Senszen
Moderator artystyczny
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6542
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:40, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Nie jest to chyba takie dziwne... Przeszłość była może i mało chwalebna, ale za to jak beztroska
Ale, jak dobrze wiemy Paul ma znakomite zakotwiczenie w obecnej rzeczywistości i niezależnie od tego, co go spotka, to wizja Alice, Tommy'ego, Rory'ego i Mary Lou będzie go trzymać z dala od kieliszka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8720
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:49, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
To pewne, a jak dowie się, że kolejny raz zostanie tatą, to zakotwiczenie się pogłębi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Senszen
Moderator artystyczny
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6542
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:50, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
To już nie będzie zakotwiczenie, to będzie suchy ląd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8720
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:52, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
A to całkiem możliwe. W każdym razie początkowo Paul będzie w takiej euforii, że będzie się czuć, jak na rozkołysanej łodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Senszen
Moderator artystyczny
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6542
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:53, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Ja się nie dziwię Oby tylko nie czuł od tego kołysania takich porannych mdłości, jak Alice
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8720
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:56, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Jest coś takiego, jak współodczuwanie, więc czemu nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Senszen
Moderator artystyczny
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6542
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:58, 21 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Nie... Alice by cierpiała podwójnie.
Paul na pewno odniesie się do jej dolegliwości z należytą powagą i troską, więc niech go nie mdli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8720
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:03, 22 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
A wyobraź sobie, że Alice będzie pod opieką aż trzech lekarzy. To dopiero będzie się działo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Senszen
Moderator artystyczny
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6542
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:08, 22 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Trzech lekarzy i osobista pielęgniarka. W sumie to by się przydała jeszcze położna I przyjaciółka, by Alice nie zwariowała od tej opieki medycznej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8720
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:10, 22 Mar 2025 Temat postu: |
|
|
Może Sage pojawi się w VC? Ale to tylko takie gdybanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|